Cytat:Kompaktowy SUV (segment I) produkowany od 1994 roku. Jeden z najpopularniejszych modeli w swojej klasie (w sumie ponad 2 miliony wyprodukowanych egzemplarzy), a także jeden z pionierów wśród tak zwanych aut rekreacyjnych. Idea stworzenia tego samochodu powstała już w 1986 roku. Po rynkowym debiucie RAV4 zainspirował innych producentów do poszerzenia swojej oferty o model tego typu. Skrót RAV4 oznacza Recreational Active Vehicle with 4 wheel-Drive, czyli rekreacyjny pojazd z napędem na cztery koła. Obecnie w sprzedaży znajduje się trzecia generacja modelu.
www.autocentrum.pl
Produkcja
1994 - teraz
Moc silnika
od 116 KM do 269 KM
Segment
Małe SUVy
Cena nowych
od 96 100 zł do 163 200 z
Dostępne silniki:
Benzyna (158 KM): 2.0 Valvematic
Diesel (150 - 177 KM): 2.2 D-4D, 2.2 D-CAT
Co sądzicie o tym modelu? Warto, nie warto? Może ktoś miał przyjemność nim jeździć? Piszcie.
To jest pierwszy SUV z jakim miałem w życiu do czynienia, ojciec mojej dziewczyny takim się wozi. Po tym jak pierwszy raz wsiadłem do tego cuda stwierdziłem, że mniejszego samochodu mieć absolutnie nie chcę
Moja niunia sika na dwa widoki: mój i Toyoty Rav4 wlasnie. Nie wiem co takiego niezwyklego widzi w tym aucie, ale chyba zrobie jej ta przyjemnosc (przyjemnosc hehe) i jej to kupie
Ja też nie wiem co widzi twoja niunia w tym samochodzie
Brzydal taki jakis, wygląda bardziej jak karawan niz suv. Przynajmniej dobrze że cena poniżej setki schodzi.
Hm... karawan na offroad. To całkiem dobry pomysł, jesli tylko go dobrze odpicować jak to sie mówi hehe.
Co do samej toyotki... to nic nadzwyczajnego, raczej średniak jak dla mnie. Nie kupiłbym.
Fajny, klasyczny wygląd... Nie wiem, too much choices
No i cena nie na moją kieszeń, za 100 tysięcy mogę mieć dwupokojowe mieszkanie, którego ani mi nikt nie ukradnie, ani nie znudzi mi się ono po dwóch latach (nie bedzie tez niemodne, ale to już temat na inną dyskusję).
Z tą ceną to nie ma znowu co przesadzać w 2 stronę bo przecież mówimy tu jednak o SUV wprawdzie kompaktowym ale zawsze
Koło dwumasowe to plaga w tych autach. Ja wymieniałem przy przebiegu 105 tys. koszt to bagatela 4000 zł.!!! Gdybym wiedział to nigdy nie kupiłbym tego bubla przereklamowanego!!
To prawda zawsze mówiłem że pierwsze 100 tys km to najlepszy sprawdzian dla samochodu weźmy np Toyote Yaris mało kto wie (ponieważ auto jest głównie użytkowane przez panie) że Yariski mają wade fabryczną którą widać dopiero po 90 - 110 tys km chodzi o problem ze sprzęgłem
A swoją drogą to bardzo ci współczuje Leszku miałeś jeszcze jakieś problemy z tym modelem
Mógłbym o tym opowiadać długo ale za bardzo mnie ten temat stresuje! ! ! Powiem wiec tylko tyle że zaczęło się od Lakieru jest beznadziejny mega kiepska jakość słaby, podatny na mikro odspojenia (uszkodzenia) i zarysowania), w miejscach uszkodzeń powłoki lakieru potencjalnie pojawia się rdza